czwartek, 30 sierpnia 2012

Szpital.

Od wtorku jestem w szpitalu. Na sali mam bardzo miłą Panią, a do okna co dzień stukają nam gołębie. Jeśli chodzi o leczenie to dwa razy dziennie dostaję zastrzyki raz dziennie mam naświetlanie, trzy razy smarowanie i leki w tabletkach. Już widać efekty! Od kiedy tu jestem ani razu się nie podrapałam. Niestety nie ma internetu bezprzewodowego więc korzystam z komputera w bibliotece i nie mogę dodać żadnych zdjęć (obiecuję dodam po powrocie!) : ) Jeju nawet nie bardzo wiem o czym mam pisać. Cały czas śpię po lekach. Wstaję tylko na jedzenie i leki. A w domu nigdy nie śpię w dzień :P Tęsknie bardzo za wszystkimi :(  Ale tutaj wszyscy też są bardzo mili i nawet spotkałam moich rówieśników na oddziale dermatologii. Mam też bardzo miłego lekarza. W bibliotece jest dużo książek i gazet, wiele uszu do słuchania i ust do rozmowy. Nie mam na co narzekać. A więc ahoj! Jeśli będę mogła to coś jeszcze napiszę :)

TĘSKNIE!!!!!! <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz