Będę żyła!
Wow cóż za ulga, nie muszę iść do szpitala. Dostałam tylko nowe zalecenia i termin kolejnej kontroli.
Tata zarządził dzień segregowania leków i wyrzucania niepotrzebnych. Oraz zaopatrzenie się w nowe, potrzebne i systematyzację leczenia. Dobry Tatuś :D
No i najważniejsze zalecenie to odizolowanie się od psa. A że moja Babcia woli wnuczkę niż psa wnuczki w najbliższym czasie czeka mnie przeprowadzka. Na szczęście tylko do innej części miasta a i do szkoły będę miała bliżej :)
A teraz tak jak obiecałam trochę zdjęć :)
1. Wiadereczko soli z morza martwego :D
2.Aktualny zbiór używanych przeze mnie maści, kremów, emulsji i emoljentów :D
Widzę,że nastrój lepszy. I to jest chyba najlepsze lekarstwo - optymizm, pozytywne myślenie chociaż czasami trudno...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
No widzisz? :) Jednak nie trzeba było się martwić.
OdpowiedzUsuńNadchodzi Twoja osiemnastka! A więc ja już życzę Ci spełnienia :*