środa, 28 sierpnia 2013

Pożegnanie.

Oczywiście nie całkowitee!! :) Wracam w sobotę i wtedy dodam duużo zdjęć z wyjazdu do Warszawy. Albo może  w ogóle zrobię fotorelację z wakacji :) A dziś zdjęcie pazurków. Jutro bawię się w kosmetyczkę i mam do zrobienia jedne tipsy i jedne naturalne a w piątek make up i fryzurę na imprezę :D A teraz się pakuję again! Nie lubię tego ;p Miłego weekenduu! ; ***

 


Mistrz! Pamiętajcie, że w życiu każdego człowieka są osoby dla których jesteśmy mistrzami ; )

wtorek, 27 sierpnia 2013

27.08.2013 dniem robienia czegoś dla siebie.

Wpychamy słowa w czyny. Wstałam dzisiaj o 9, najpierw ćwiczenia potem prysznic nawilżanie skóry. Odpoczynek przed telewizorem. Telefon, wypad na miasto. I zaczyna się. Oprócz ćwiczeń i odpoczynku nabrałam ochoty na coś kobiecego i słodkiego :D Dlatego zdecydowałam się na ładne długie paznokcie i ciastko. Paznokcie super! Chwila dla siebie trochę akrobacji przy przyklejaniu tipsów i można malować. A ciasto po jednym gryzie zostało mi skradzione prze mojego serdecznego przyjaciela! ; (( O 17:00 miałam iśc do kościoła a potem do przyjaciółki i co? ALARM!!! Jak to jest możliwe, że osoba, która nie może chodzić w swetrach ma ich ponad 60? No, sama nie wiem, ale mam. Mój piękny sweterek przyprawił mnie o swędzenie i czerwone plamy w zgięciach łokci... -,- szybka akcja powrotu do domu i przebierania się. A potem 3,5 godziny układania puzzli, pyszna zapiekanka i dobra muzyka. :) Dzień zaliczony do udanych.
Jutro kolejny dzień ćwiczeń, po południu sesja z Ewelynką a wieczorem pożegnalny seans filmowy. W czwartek z samego rana moim ukochanym, zakurzonym PKP jadę do Warszawy na urodzinową imprezę mojej siostry i trochę festiwalu Singera. Zapowiada się ciekawy ostatni weekend wakacji. Cieszę się że mój tegoroczny letni wypoczynek obył się bez szpitali zastrzyków i innych nieprzyjemnych rzeczy. Choć bólu i tak było nie mało... :) Ale nie czas na oglądanie i analizowanie przeszłości trzeba wstać i działać. Końcówka wakacji, zaraz szkoła, czas zachłysnąć się ostatnimi chwilami wolności. : ) Będzie pięknie...

Dobranoc ; **

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

motywacja

Właśnie wróciłam do domu po wieczorze spędzonym w radosnej atmosferze z przyjaciółmi. Leże w łóżku, przeglądam inne blogi, czytam co myślą i czują inni, jakie są ich problemy. I zaczynam zastanawiać się nad celem w życiu. Nad rzeczami, które mogłyby ulepszyć moje życie, uczynić je bardziej wartościowym. Codzienne ćwiczenia, czytanie, nauka. I po wielu latach, w końcu, zupełnie sama doszłam do czegoś co wiele razy radzili mi inny ludzie. "Wszystko co robisz, rób dla siebie" Nadszedł ten czas kiedy ja, właśnie ja przysłowiowa "Matka Teresa" chce robić wszystko dla siebie. Dla ulepszenia własnej osoby. To bardzo miły akcent kończący dzisiejszy dzień.

Dziękuję Daga za Twoją notkę na blogu.
"Na pewno trzeba zacząć od tego, że nic nie dzieje się bez przyczyny. I to co się stało, zdarzyło – to jak przeżywasz swoje życie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie." 
To Twoje słowa. Właśnie między innymi one wzbudziły we mnie tę chęć. I są dla mnie teraz motywacją.

DZIEKUJĘ!!! ; **

Dobranoc ;)

Polecam.

Dzisiaj notka z serii: "Polecam, Jadzia Sztaluga"
Otóż w szale szukania nowych możliwości i alternatywnych sposobów nawilżania i natłuszczania wołającej o pomstę do nieba skóry odkryłam dwa produkty o zadowalającym mnie działaniu. Mowa o Medidermie i płynu do kąpieli z serii Ziaja. Oba są stosunkowo niedrogie.

Zacznijmy od Medidermu.
Jest to balsam lub krem jak kto woli "(...) wskazany dla osób chorych na łuszczycę, egzemę i atopowe zapalenie skóry." Bardzo fajna konsystencja, praktycznie bezzapachowy, nie tłusty jedyny problem w tym, że trzeba go dobrze wsmarowywać bo zostawia białe smugi na skórze :P Za opakowanie pojemności 500 ml zapłaciłam 19,90 PLN  a za tubkę pojemności 100 g 6,00 PLN. Na prawdę polecam, tubeczka super mieści się w torebce można sobie smarować łapki i buziola jak wyschną.

Ziajka rybka Klaudyna marki Ziaja.
"Płyn do kąpieli dla dzieci i niemowląt natłuszczający już od 1 roku życia" Bardzo przyjemny zapach, skuteczny za równo jako żel pod prysznic jak i płyn do kąpieli. Przy czym polecam to drugie. Ma konsystencje oliwki, bezbarwny w kontakcie ze skórą robi się biały. Dobrze się spłukuje i też nie kosztuje dużo. Zapłaciłam w zwykłym chemicznym 11,70 PLN za 370 ml.




A teraz coś spoza kręgów medycznych :P
Specjalne pozdrowienia dla Aleksandra :D Który wspaniale tańczy i jest niezawodny w pomaganiu innym. Przy okazji nie umie czytać i się ze mną kłóci. :D Proszę bardzo, tak jak chciałeś :P

Dziś dzięń wielkiego sprzątania więc muzyka musi być troche żywsza niż zwykle :P
http://www.youtube.com/watch?v=bMoNV9oWs2E

Miłego dnia Misiaczki!! ;*



niedziela, 25 sierpnia 2013

Tak.

Moi Kochani!
Wielki powrót!!! Tak strasznie dużo się stało i tak wiele rzeczy się zmieniło. Zbyt dużo, żeby to wszystko opowiedzieć. Więc w skrócie. Mój komputer wrócił do życia więc i blog odzyska dawną świetność. Przepraszam wszystkich za ten okropny zastój.. Niestety, nie ozdrowiałam :D Ale jest znacznie lepiej. Co prawda teraz zmagam się z tym wszystkim sama. Tylko w kręgu przyjaciół. Ale każdy czasem potrzebuje detoksu :) Za tydzień wracam do szkoły i wkraczam w nowy dział życia jako maturzystka. Będzie tyyyyyyle nauki ale mądry człowiek zawsze znajdzie chwilkę wolnego czasu ;p Dodaję moję aktualne zdjęcie i prośbę:
Piszcie co u Was!!!
 Buziole.
Jadzia ; )