poniedziałek, 16 marca 2015

Vaseline

Wspominałam ostatnio o serii produktów marki Vaseline. W skrócie mówiąc: cała gama produktów o różnym stopniu nawilżania do ciała, rąk, ust, itd. Dostępne w wersjach zapachowych i bezzapachowych (odradzam zapach kakao jak dla mnie zbyt intensywny). Niestety nie miałam przyjemności wypróbować do tej pory balsamu w sprayu. Jego największą zaletą jest łatwość w użyciu (nawet "w terenie") oraz fakt, że nawet tuż po posmarowaniu ubrania nie przyklejają nam się do ciała. Cała kolekcja dostępna jest w drogeriach Rossman. Gorąco polecam! A teraz produkty, których miałam przyjemność używać. ;)

 Balsam do ciała wersja zapachowa i bezwonna.
 Bezwonny krem do rąk maksymalne nawilżenie i regeneracja.
 Wazelina original, osobiście używam na noc do twarzy - Rewelacja!
 Wazelina original do ust z praktycznym etui.

     Wazelina o zapachu miodu i cytryny w gustownym, twardym etui z lusterkiem.

Przepraszam za wygląd wpisu, ale nie jestem w stanie go sformatować :P

Miłego wieczoru Misiaczki! <3





niedziela, 15 marca 2015

Dad

Dziś bardzo wyjątkowy dzień i bardzo żałuję, że nie mogę spędzić go w domu... Mój Tatuś obchodzi dzisiaj urodziny.

Tato jesteś moim bohaterem. Kocham Cię najbardziej na świecie! Każdemu życzę takiego Taty, a Tobie żebyś żył 100 lat!

Mądrość na dziś: doceniajmy Rodziców zanim będzie na to zbyt późno. Przekonałam się na własnej skórze, że nikt nie daje takie wsparcia jak Rodzina. Nie zawsze jest dobrze, ale to właśnie najbliżsi nigdy nas nie opuszczą. Nieważne jaką głupotę lub błąd popełniamy, oni zawsze są z nami. Polecam.


sobota, 14 marca 2015

Studia

Wypełnilam obowiązki kochanej dziewczyny więcej teraz mam chwilę, żeby napisać co nieco na temat studiowania z atopowym zapaleniem skóry.
1. Przeprowadzka.
Dawno temu pisałam w notkach, że boję się iść na studia, bo sama nie dam sobie rady jako osoba chora. Oh, jak bardzo się myliłam! Faktem jest, że woda w Lublinie jest inna niż w mojej rodzinnej miejscowości, powietrze bardziej zanieczyszczone, leki droższe, a w akademiku roi się od wszelakich roztoczy. O dziwo roztocza wywołują u mnie tylko katar a do wody zdążyłam się już przyzwyczaić. specjalistyczne leki na skórę nie były potrzebne od październik, aa jedynym powodem mocnego przesuszenia skóry był przewlekły katar, który otrzymałam w prezencie na dzień kobiet. Jedyny nieodłączny wciąż element, praktycznie nieistniejącej bariery obronnej mojej skóry są ciągle przeziebienia. Tego się nie pozbyłam. Swędzenie skóry właściwie znikło, więc jeżeli już nie mogę wysiedziec na wykładach to z powodu nudy lub bolacego biodra. :P
2. Aktywność.
Ci, którzy mnie znają wiedzą że z reguły nie potrafię siedzieć w miejscu. Z tego właśnie powodu nie zrezygnowalam z aktywnego trybu życia. Treningi dwa razy w tygodniu w akademickimi związku sportowym i od tego tygodnia rolki! ponieważ pogoda zaczyna dopisywać każdą wolną chwilę trzeba dobrze wykorzystać. Planów jest wiele dlatego trzeba dbać o siebie, żeby później nie chorować. Póki co skóra na rękach wytrzymuje treningi, zobaczymy co będzie kiedy zrobi się gorąco. :)
3. Leczenie.
Tak jak wspominałam do tej pory nie korzystałam z pomocy lekarza więc nie mam za bardzo o czym pisać. Plus jest taki, że mój prowadzący lekarz, dermatolog jest na mniejscu! A skoro on jest na mniejscu to...
4. Tęsknota.
To strasznie tęsknię za domem. W tę środę zaplanowalam powrót i już nie mogę się doczekać. Z Rodzicami widziałam się w ostatni weekend ale w domku czeka na mnie piesek! Od którego niestety sie odzwyczailam i niestety jak wracam do domu to mnie sypie... cóż za ironia. :( I tak już nie mogę się doczekać!
5. "Jadzia Sztaluga poleca"
Polecam wszelkiego rodzaju produkty marki Vaselinum. Kremy do rąk, balsamy, balsamy w sprayu, które nie kleja się do ubrań i wiele wiele innych produktów naprawdę dobrej jakości. Uprzedzam, że należy liczyć się z dość wysoką ceną ale w sklepach sieci Rossman często są promocje.

Na dziś chyba tyle. Przepraszam, za ewentualne błędy lub brak polskich znaków. To przez to, że dodaję post z telefonu. ;)

Miłego dnia Masiaczki:**



Sezon rozpoczety

piątek, 13 marca 2015

Big come back!

Moi Drodzy!
      Blogger wygasł i to na bardzo długi czas, za co chciałam Was bardzo przeprosić. Teraz WRACAM! Wraz z nowym etapem mojego życia. Bardziej wtajemniczeni wiedzą, że studiuję. Wiązało się to oczywiście z przeprowadzką, zmianą otoczenia, wody, warunków mieszkaniowych i masą innych rzeczy. O dziwo trzymam się wyśmienicie! :)
     Przez zwykły mały impuls wywołany przez wymianę komentarzy na jednym z portali internetowych przypomniałam sobie jaka była idea stworzenia tego bloggera, tego miejsca. Pisanie ma pomagać nie tylko mi ale i innym zmagającym się z AZSem. Więc wracam do ciężkiej pracy naprawiania świata :)
     Wszyscy wiem, że bywają gorsze momenty. Korzystając z czasu jaki teraz nastąpił (błogosławieństwa bożego i łaskawości AZSu), będę zdawać relację z tego, jak żyje się z tą chorobą w czasie "urodzaju". Taki okres niestety nie zwalnia nasz z wyrzeczeń i ostrożności, którą trzeba zachowywać na każdym kroku..
     Dziś może tyle. Dla zainteresowanych zdjęcie obrazujące jak wygląda teraz poważna studentka pierwszego roku edytorstwa! :)

Buziole! :*


czwartek, 12 czerwca 2014

tylko

Dziś tylko zdjęcie. Miałam najgorszy dzień w pracy od kiedy w ogóle podjęłam się dorabiania na wakacjach jakieś 4 lata temu... Jutro od 9 do 15 w pracy a o 16 do drugiej "pracy". Mam nadzieję, że dzieciaki będą w miarę grzeczne...


 Wesele maj 2014...
...Słowacja 2013.
Wciąż byliśmy blisko siebie, ale do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć... <3

wtorek, 10 czerwca 2014

hot

Dlaczego jest tak gorąco?!?!?!

Ja osobiście mam dość upału. Może być ciepło ale bez przesady. Niby nie muszę się tak często smarować maściami tylko balsamami (z tym że mój ostatni zostawiłam u Mateusza.. -,-) ale jak zaczynam się pocić to wszystko mnie swędzi... Znacie to?
Ogólnie skóra w dobrym stanie, tylko lewa dłoń trochę szwankuje. :P Ale będzie ok.

Dostałam na jutro zaproszenie na imprezę z basenem. I się mocno nad tym zastanawiam. Chyba odzwyczaiłam się od chodzenia na imprezy w ogóle, a co dopiero gdzieś gdzie wszyscy będą się kąpać w basenie. Nie wieeeem...

W piątek znów działamy z dzieciakami! Impreza zamknięta, ognisko, obchody dnia rodziny. Moje zadanie? Malowanie buziek i robienie kwiatków i mieczy z balonów dla dzieci. No i zobaczymy co jeszcze...

Życzę wszystkim miłego dnia :)

https://www.youtube.com/watch?v=blEqiOdW3eE