poniedziałek, 26 sierpnia 2013

motywacja

Właśnie wróciłam do domu po wieczorze spędzonym w radosnej atmosferze z przyjaciółmi. Leże w łóżku, przeglądam inne blogi, czytam co myślą i czują inni, jakie są ich problemy. I zaczynam zastanawiać się nad celem w życiu. Nad rzeczami, które mogłyby ulepszyć moje życie, uczynić je bardziej wartościowym. Codzienne ćwiczenia, czytanie, nauka. I po wielu latach, w końcu, zupełnie sama doszłam do czegoś co wiele razy radzili mi inny ludzie. "Wszystko co robisz, rób dla siebie" Nadszedł ten czas kiedy ja, właśnie ja przysłowiowa "Matka Teresa" chce robić wszystko dla siebie. Dla ulepszenia własnej osoby. To bardzo miły akcent kończący dzisiejszy dzień.

Dziękuję Daga za Twoją notkę na blogu.
"Na pewno trzeba zacząć od tego, że nic nie dzieje się bez przyczyny. I to co się stało, zdarzyło – to jak przeżywasz swoje życie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie." 
To Twoje słowa. Właśnie między innymi one wzbudziły we mnie tę chęć. I są dla mnie teraz motywacją.

DZIEKUJĘ!!! ; **

Dobranoc ;)

1 komentarz:

  1. Jagoda! Zaskoczyłaś mnie, tak moje słowa! A to, że są motywacja dla Ciebie!!! Kurcze!! Tak się cieszę! I jestem z Tobą, tak jak Ty zemną! :* :* uściski!
    Daga.

    OdpowiedzUsuń