czwartek, 12 września 2013

Moria.

Moria

w psychiatrii, wesołkowaty nastrój; podwyższenie nastroju, któremu towarzyszy beztroska, pusta wesołkowatość, głupkowate żarty. Wyraz pochodzący z gr. mōría „głupota; prostactwo”. Pacjenci w tym stanie wydają się być pozbawieni ograniczeń i hamulców, cechują ich gwałtowne reakcje na bodźce, inne osoby czy zdarzenia czasami na bardzo dużym poziomie szczegółowości, jak reakcja na niuanse tonu głosu czy słowa. Pacjenci są także skłonni do żartów,kalamburów i innych dowcipów słownych.


Taaak... Moja ukochana moria. Nowa miłość mojego życia. Przypomina mi o tym, że tli się we mnie jeszcze duch i resztki nadziei. 

"Fakt, że jesteś obok, poczucie Twojej "bliskości" przynosi mi ulgę. Mimo iż wiem, że już nie jesteś mój"

Jest ciężko. Ale chociaż skóra trzyma się w dobrym stanie. Pojawiły się też pierwsze oceny. Brak czasu na cokolwiek spowodowany nadmiarem zajęć i obowiązków tłumi pustkę jaka pojawiła się w moim sercu i życiu.
Chciałabym, żeby wszystko było jak dawniej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz