Dzień dobry. Witamy na najlepszej studniówce ever.
Poloneza czas zacząć...
...i zakończyć.
Z najlepszym partnerem na sali.
I najlepszym tancerzem na parkiecie.
I cóż więcej powiedzieć? No była dłuższa niż wszystkie inne ale i tak zbyt krótka, żeby wystarczająco się wybawić. Wróbiłam do domu o 7 rano wstałam o 16 i zaraz udaję się na poprawiny. Miłego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz