środa, 13 marca 2013

BIG COME BACK!

Oh! Jak cudownie jest tu powrócić!
Przepraszam wszystkich serdecznie, za tak długa nieobecność... Po pierwsze, nie mogłam dostać się na bloggera a po drugie bardzo dużo się działo :)
W skrócie. Po ostatniej wizycie w szpitalu przez długi czas miałam spokój. Niestety około 2 tygodniu temu znów strasznie mnie zsypało. Tym razem kumulacja wystąpiła na rękach, ramionach obojczykach  i twarzy..
W sobotę kolejna wizyta u dermatologa. Z niechęcią dopuszczam myśl, że wyląduję w szpitalu chociaż aktualnie zupełnie nie mam na to czasu. Tyle rzeczy dzieje się w szkole i domu..
Jutro zropoczyna się turniej nadleśnictw o puchar Dyrektora RDLP Lublin, w przyszły piątek jedziemy do Lublina na warsztaty, potem święta a w połowie kwietnia podbijamy Satościn gdzie odbywać się będzie turniej szkół leśnych w siatkówkę dziewcząt :D Duuuużo bym jeszcze chciała napisać ale tak się cieszę, że blogger znów działa, że nie wiem od czego zaczać.
Pierwszy raz od długiego czasu humor dopisuje mi właściwie na okrągło mimo fatalnego stanu mojej skóry. Ale potrzebuję kogoś do miziania pleców :P Jutro postaram się napisać coś więcej i dodać akutalne zdjęcia. :)

Dobranoc Misiaczki! : **


1 komentarz: