czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołaju, Mikołaju...

Mikołaju, Mikołaju co Ty robisz w naszym kraju? Zbieram kasę na stypendia, żeby zdolne dzieci z ubogich rodzin mogły się rozwijać. : ) Czyli główny temat dzisiejszego dnia. W ramach mikołajkowej zbiórki pomagaliśmy z innymi wolontariuszami zbierać fundusze na przyszłoroczne stypendia naukowe. Ludzie w naszym mieście okazali się być szczodrzy :P Jednak mróz nas nie oszczędził. Moja skóra jest w fatalnym stanie.. Piecze, boli, swędzi.. Ale najważniejsze jest to, że pomogliśmy. Jutro znów ciężki dzień. Najpierw kurs później pomoc przy zajęciach dla dzieci w fundacji i śpiew. Czyli od rana do wieczora poza domem. : )

Czytałam dziś bardzo ciekawy artykuł na temat zadowolenia z życia i tego co daje nam los. Znajduje się on w gazecie "Moda na zdrowie" chyba z listopada. Jeśli ktoś będzie chciał to sprawdzę i napiszę dokładnie :P

Popołudnie i wieczór spędzone w bardzo miłej właściwie już świątecznej atmosferze. Zapach pierniczków, długa rozmowa, herbata... Lubie to! : )

Teraz należy ratować skórę. Kąpiel i mazidła. : )

Miłego wieczoru Mikołajki !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz