poniedziałek, 17 grudnia 2012

Nigdy więcej.

Ja nie wiem jak ja będę funkcjonować na studiach.. Miałam dzisiaj ze 3 godziny wykładu z teorii na kurs pilarza z dwiema 5 minutowymi przerwami i myślałam, że zwariuję tak mnie wszystko swędziało.. i jeszcze w dodatku było zimno a krzesło było niewygodne i teraz boli mnie kręgosłup.. A to wszystko przez to, że zepsuł się autobus i nie mogliśmy pojechać do lasu. Pomagałam dzisiaj zwijać wykładzinę i składać firanki i nie wyszło to na dobre ani moim dłoniom ani noskowi. Jutro bardzo ważny dzień. : ) Ale więcej Wam nie powiem :P Już nie mogę się doczekać!

Miłego wieczoru!

2 komentarze:

  1. Jeżeli chcesz być wzorową studentką to będziesz musiała się przyzwyczaić do takich "przyjemnych" wykładów, u mnie często nie ma nawet 5 minut przerwy i się robi wykładzisko 3.45h...
    No, ale zawsze możesz nie chodzić na wykłady, wysypiać się i posiadać szczęśliwy zdrowy kręgosłup :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha! Ta druga opcja brzmi kusząco :P Ale wśród znajomych jestem znana z dużych ambicji :) I posiadania dobrych wyników nawet kosztem własnego zdrowia niestety.

    OdpowiedzUsuń